Chwila
Gdzież mogą podziewać się stulecia, gdzież ten
o mieczach sen, który śnili Tatarzy,
gdzież mocne mury, co z ziemią się zrównały,
gdziez Drzewo Adama i ów drugi Pień?
Teraźniejszość jest sama. Pamięć wznosi
budowlę czasu. Dziedzictwem i fałszerstwem
jest rutyna zegara. A rok jest mniej
daremny niźli daremność historii.
Między początkiem dnia a nocą jest otchłań
świateł i lęków, i agonii;
twarz, która przegląda się w nocnych
zużytych lustrach, to nie ta sama twarz, obca.
Ulotne dzisiaj wątłe jest i to jest wieczność;
na inne nie licz Niebo, ani na inne Piekło.
Jorge Louis Borges
przekład Edward Stachura
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz