Chłód
Czapkę zgubił
buty zostawił w lesie
zegarek utopił w jeziorze
szukał czego nie ma
chciał być ptakiem
ale powietrze służyło mu tylko
do oddychania
i łopotu chorągwi
zbliżał się do ludzi
na odległość ich cieni
ale tej granicy
nie umiał przekroczyć
zmarł tragicznie
na chłód cudzych serc
w drugiej połowie października
Tadeusz Śliwiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz