Koniki stepowe - Tadeusz Nowak


Koniki stepowe

Wtedy zostanie drewniane miasteczko
z łopatką przebitą na wylot strzałą
lub jakiś anioł inny od aniołów
nakręcających zegar naszej krwi
przed stryszkiem siana gdzie stromo od westchnień

I wieś zostanie - ten słomiany Bóg
przybity gwoździem do drzwi od zakrystii
aby przeżuwać miały co o jutrzni
koniki stepowe

Ale odejdzie stamtąd rodzicielka
niosąc pod pachą
podręczny cmentarzyk
i pies odejdzie wylizując ludzkie tropy
z duszności potu i nasienia

Tadeusz Nowak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz