Lubię w jesiennym, późnym czasie
Vladimir Pervuninsky
Lubię w jesiennym, późnym czasie
Carskiego Sioła ogród złoty,
Gdy zmierzch w półmgle go lekkiej gasi
I kłoni do snu i tęsknoty
I zjawy biało uskrzydlone
Na tafli jezior zmatowiałej,
Milczeniem, ciszą otoczone,
W półmgle przeźroczej stoją białe...
I gdy na stopnie się szerokie
Dumnych pałaców Katarzyny
Kładą wieczorów wczesnych mroki
W październikowe te godziny,
A w tajemnicy mrocznych cieni
Majaczy się przy gwiazd migocie
Jak gdyby sławnych przypomnienie
Minionych dni — kopuła w złocie.
Fiodor Tiutczew
tłum. (?)
Lubię w jesiennym, późnym czasie - Fiodor Tiutczew
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz