Mogłoby bardziej być samotnie - Emily Dickinson

Mogłoby bardziej być samotnie

Mogłoby bardziej być samotnie
Bez mojej samotności –
Tak już przywykłam do swego losu –
Że gdyby inni chcieli tu gościć

Przerwać tę ciemność – ten pokoik
Zbyt ciasny byłby w swych wymiarach –
Za mały aby zmieścić jeszcze
Sakrament Jego obecności –

I do nadziei nie przywykłam –
Mogłaby wtargnąć nieproszona
W słodkiej paradzie – sprofanować
Miejsce cierpieniem uświęcone –

Może byłoby łatwiej zawieść –
Nie dotrwać – widząc ląd w oddali
Niż zdobyć – Błękitny mój przylądek –
I z rozkoszy – siebie nie ocalić –

Emily Dickinson
przełożyła Ludmiła Marjańska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz