Północna villanella
A więc żegnajcie, do widzenia, koniec!
Tak się ucieka z balu nie dotrwawszy rana,
gdy tylko martwe usta pieszczą zimne dłonie.
Gdzieś na dziedziniec zajeżdżają konie -
pieśń nie wybrzmi do końca w połowie urwana;
A więc żegnajcie, do widzenia, koniec!
Drży Psyche w której oczach młody Eros tonie
i drży serca mięsień czuły jak membrana,
gdy tylko zimne usta pieszczą martwe dłonie.
Popiół zielenie pokrył, popiół który płonie
I płonie w głowie gorycz w jeden punkt zebrana.
A więc żegnajcie, do widzenia, koniec!
Mrozi ciało tęsknota, bez szansy na płomień
słońca, co noc rozrywa jak szkarłatna rana,
gdy tylko martwe usta pieszczą martwe dłonie.
Nim odejdę, całując obejmę twe skronie
we władanie wieczyste, jedyna! kochana!
A więc żegnajcie, do widzenia, koniec!
Lecz tylko zimne usta pieszczą zimne dłonie.
Tomasz Paweł Röhrich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz