Bouquet of Belle Scavoir
Tylko ona jest ważna.
Ona to sprawiła. Nietrudno układać
Wymyślone zwroty, choćby: dlaczego wybrała
Właśnie tę czarną, osobliwą różę.
Wszystko w tej róży jest nią.
Ale świeżość liści, strumień
Barw, są zmiennym lśnieniem
Poza zmiennością światła i rosy.
Jak często spacerował
Pośród lata, pod niebem,
Chcąc zatrzymać w pamięci jej cień...
Cierpiąc, że to nie była wciąż ona.
Niebo jest zbyt niebieskie, ziemia za szeroka,
Myśl o niej tylko ją oddala,
Jej forma odnaleziona w czymś innym
Nie wystarcza.
Odbicie jej jest tu, potem tam,
Jest innym cieniem, innym umknięciem,
Innym zaprzeczeniem. Jeśli jest wszędzie,
Dla niego jest właśnie tu i teraz.
Ale ona to sprawiła. Jeśli jest to
Inny obraz, ona go stworzyła.
Lecz on chce jej, chce patrzeć na nią wprost,
Chce widzieć kogoś przed sobą i wiedzieć.
Wallace Stevens
tłum. Julia Hartwig
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz