A chmury? - Anna Frajlich

Jan Stanisławski - Obłok - 1903
A chmury?

Te drogi przez kontynent
- przedtem tędy konie
ubijały nawierzchnię
w kurzu kopytami
a teraz my suniemy
zszarzałą Toyotą
i beton dziwnie skrzeczy
w skwarze pod kołami

a chmury?
- cóż im beton
koła czy kopyta
wiszą nisko kłębami
czasem się unoszą
to deszczem smagną ziemię
to znów się rozproszą
i pożeglują w przestrzeń
szlakami niebytu.

Anna Frajlich

4 komentarze:

  1. Witaj,
    jak wiesz lubię takie proste wiersze wychodzące od banalnego konkretu, których mnóstwo w naszym niepowtarzalnym przecież życiu, do uogólnienia i zachwytu, raczej dostrzeżenia, równie banalnej natury wokół.
    Tylko te szlaki niebytu, równie banalna pointa, nawiązuje do historii i przemijania, i doskonale koresponduje z obrazem dołączonym do wiersza.
    Obłok, jakich codziennie bez liku możemy zobaczyć na naszym niebie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem, że lubisz takie wiersze. Już Cię trochę znam:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Anna Frajlich jest dla mnie niezwykle świeża.
    W prostej formie i strukturze swojego wiersza umieszcza zdawałoby się banalne tematy. Jednak ta forma i bezpośredniość przekazu, jednocześnie jego czytelność wnosi dla mnie wielką świeżość do współczesnego wiersza. Rozumiem się z nią natychmiast i niezwykle mi przypada do gustu takie właśnie widzenie świata. Jest to dla mnie nowo odkryta perełka, dopiero co (dzięki Tobie) wydobyta z muszli, którą chętnie będę oglądał.
    Pa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obiecuję, że będę tu umieszczała więcej wierszy Anny Frajlich:)

      Usuń