Nie było już śniegu
W mieście
nie było już zimy
tu w górach
śnieg wskazuje mi jeszcze
twe błękitne ślady
i tropię cię jak sarnę
i pędzisz i nie wiem
czy to chmury skłębione
czy włosy twoje
I przystajesz schwytana
jak łania
w jodłowe gałązki
pożądań
I piersi twe
przedwiośniem są ciężkie
Lecz ty wiesz
i ja wiem
że mogę cię dotknąć
tylko wierszem
Jerzy Harasymowicz
ale piękny jest ten wiersz , czaruje słowem Harasymowicz . wiersz o niespełnionym uczuciu , a smutku w nim mało . lekko i malowniczo . widzę te obrazy ...perełka
OdpowiedzUsuńtak:) piękny i niezwykle malowniczy..:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)