Jan Dziędziora - Postać milcząca - 1980/83 |
Dzień
jak śliwka węgierka
pokryty lekką mgiełką
powietrzne fronty
zaczynają się ścierać
w szpitalu
moja siostra Alka
ratuje życie zawałowcom
przez ból
przedziera się nadzieja
przez "infarctus myocardii"
przedziera się życie
jak na rysunkach Jasia Dziędziory
gdzie dramatyczna czerń ołówka
wyzwala
kaskady słońca
Mira Kuś
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz