***
mój dom jest teraz pełen zasadzek
lepiej nie przychodź do mojego domu
są tam moje usta czerwone jak pamięć
i moje ręce — zwierzęta o sierści zwinnej
i moje oczy — latarnie na morzu
i krzyk moich oczu bo czas pochmurny
i tuż przy drzwiach stoją moje nie obute stopy i żebrzą
i cały pokój jest chłodny od lęku
i ciemny od pragnienia
Halina Poświatowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz