Muszę walczyć z aniołem
Muszę walczyć z moim aniołem,
którego odziedziczyłam
po ojcu i matce.
Pasł się
na ich łzach, jadł trawę
ich dwu nieszczęść,
pił wodę z czystych źródeł
ich cierpienia.
Wyrósł piękny i bardzo anielski,
jego skóra
jest niewidzialna, on
nie ma skóry.
On zjada moją skórę, moją sierść,
moje pazury i kły,
czym mam się bronić
przed światem.
Chyba zabiję mojego anioła.
Chyba on mnie zabije.
Anna Świrszczyńska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz