Koncert fortepianowy - Konstanty Ildefons Gałczyński

Koncert fortepianowy

Preludium
Już motyle rozkwitają -
to rzeźbione są sekundy;
bije muzyka od ziemi
wielokształtna i nadmierna -
i muzyka jak powietrze
ponad domem pięknych kobiet
falą słoną, szumem gniewnym
spada, cieknie i zastyga.
Tylko, że znów,
tylko, że im -
cieniom drzew leżącym jak flety,
jest mało.

Poranek
To szumi ziemia. To drzewa z niej wyrastają.
Niebo oddycha. Obłoki wychodzą z domu.
Przestrzeń ucieka. I tylko szafir na wargach.
I piasek złoty na włosach. I smutek podobny do dębu.

Chór Idiotów
My nie wiemy, żeśmy tacy ładni,
ale kochamy róże,
gołębie, srebrne dachy, kształty w sen wprawiające,
linie schylone...

Konstanty Ildefons Gałczyński

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz