Sonet I (Sonety do Gienki)
Omijam Grecję – zapamiętaj, muzo;
w żadnej Itace nie odnajdę brata,
niejeden kochał Penelopę w krzakach,
a Odys zginął jeszcze przed podróżą.
Omijam Włochy – podpowiadaj, muzo;
Dante tą drogą nawet nie powracał,
na której Villon smak pieszczot i bata
poznał i sprawdził – czym katowski urząd.
Uciekam, wracam w mroczną wina czerwień.
Tu chwila, mgnienie wystarczy spojrzenia,
aby we winie swych win odkupienie
znaleźć, by kielich – chleb w wino przemieniał.
W zaplutej knajpie odkrył nowe ziemie,
gdzie przewodnikiem będzie kuchta Gienia.
Adam Kawa
Dziękuję:)
Sonet I (Sonety do Gienki) - Adam Kawa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz