Żeby tylko nie anioł
Jeśli po śmierci zechcą nas przemienić w zeschły płomyczek,
który chodzi po ścieżkach wiatrów - należy zbuntować się.
Na nic wiekuisty wypoczynek na łonie powietrza, w cieniu żółtej glorii, wśród mamrotania dwuwymiarowych chórów.
Trzeba wstąpić w kamień, w drzewo, w wodę, w szpary furty.
Lepiej być skrzypieniem podłogi niż przeraźliwie przeźroczystą doskonałością.
Zbigniew Herbert
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz