Opowieść
Kobieta opowiada mi
o ślicznym ptaszku,
który, martwy, leżał
przez trzy dni na parapecie okna.
O swojej córeczce, która przybiegła
wołając: "Mamo,on żyje!"
Kiedy tam poszła, chyba żył.
Szmaragdowe piórka skrzydeł ruszały się, gardło
zdawało się znów pulsować.
Z bliska zobaczyła,
jak rzeczywiście życie podnosi się
pod skrzydłami. Odwróciła twarz,
żeby dziecko nie widziało, choć zobaczy.
Jane Hirshfield
przekład Magda Heydel
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz