Brama
Senna jesień oprawiona w starą bramę.
Złoto, czerwień popielaty gasi muślin.
Wejdziesz przez nią – ustał dzienny zamęt.
Światło zagaś, zamknij oczy, uśnij.
Mgła perłowa narzucona na jeziora.
Omiń tam uśpioną dawno pieśń
Sosny w słońcu od jesieni chorym.
Będzie piękniej, niż to można znieść.
Marian Ośniałowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz