* * *
Sok brzozowy jest jak gorycz wiosenna,
Sok klonowy biały i słodszy.
Niewiele umiem ci powiedzieć
Mój bracie młodszy.
Pierwsza sprawa – wieczyste zdziwienie.
Druga sprawa – wszystkiego bezdomność.
Trzecia sprawa – wszystkiego trwonienie.
Lecą na szarą wodę różowe liście jesienne.
Niewiele więcej wiem od ciebie.
Chcesz w losy świata swój krzyk wpleść.
Wszystko jest przebaczone,
Zapomniane, uciszone.
Marian Ośniałowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz