Prolog-epilog (fragment Sweeney Agonistes) - Thomas Stearns Eliot

Sweeney Agonistes

Kiedy leżysz samotny w środku nocy i
budzisz się przerażony i wołasz pomocy
Kiedy leżysz samotny drżąc w pościeli i
budzisz się jakby w głowę ktoś cię pięścią zdzielił
To znaczy że się budzisz z koszmarnego snu
a we śnie szedł ku tobie twój STRACH uhuhu
Uhuhu uhuhu uhuhu
Miałeś sen że się budzisz i jest siódma i
jest mgliście i jest zimno jest mrok i jest świt
I czekasz na zgrzyt klucza i na stuk do drzwi
ponieważ wiesz że kat już na ciebie czeka.
I może jesteś żywy
Albo może zmarły
Uhuhu
Uhuhu
STRACH
STRACH
STRACH
STUK STUK STUK
STUK STUK STUK
STUK
STUK
STUK

Thomas Stearns Eliot
przekład Jarosław Marek Rymkiewicz

11 komentarzy:

  1. A TY MI NIC NIE ODPOWIADASZ I...
    i ja zawsze muszę pierwszy dokańczać rozmowę smutnie nie skończoną (oby nigdy nie skończoną)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie baw mi się tu się w Julka T., bo:
      1/ nie mam pod ręką zielonych winogron (tylko czerwone truskawki);
      2/ przed pierwszym do Tomaszowa nie jadę (brak kasy na wszelkie wojaże);
      3/ to nie wrzesień tylko maj;
      4/ mam depresję (znaczy się normalka - "cierpię, więc jestem";p)
      a poza tym
      5/ tworzę, a dokładniej odtwarzam, post o Gallu Anonimie (na tym drugim blogu);
      Więc?
      "Ja dla Ciebie czasu nie mam..." jak śpiewała komuś-tam, kiedyś-tam śliczna Hanna Banaszak:]
      Jak widać jak też jestem śliczna...chamica /uoee/ SORRY SORRY SORRRRRYYYYY Mój Ty Najmilejszy Mateuszku:***** Ten brak czasu jest czasowy. Na razie jestem zacięta [vide: deprecha] Ale jak się odetnę, to Ci odpiszę TYYYYYYYYYYYYLLLLLLLLLLEEEEEEEEEE. Ok?:)

      PS. Nikomu nie odpisuję (ALE WSTYD /buuu/ i jak tu nie mieć depresji?!)
      PS.2. Doceń to, że część komentarza jest po angielsku /rotfl/ prawie PÓŁ LINIJKI:DDD

      No!
      Twoja depresyjna poliglotka&idiotka
      M.
      ;)

      Usuń
    2. Kochaniutka ja tu smutny próbuję się utopić w muzyce klasycznej (i wyskoczyć z kona) i uporczywie szukam opusu 122 J. Brahamsa!!!
      Tuwima czytam bo mi jakaś Magda książkę przysłała - jeden rozdział wypada!! (taśma w ruch)
      i mi masz tu pisać bo zasnę w schubercie; mozarcie; tchaikovskim; dvoraku; moniuszce; mercadante; paganinim i beethoevenie w nadzieji niezmartwychwstania!

      Usuń
    3. Poszukam Ci teraz tego Brahmsa. Tylko to potrwa, bo muzyki klasycznej mam na dysku kilkanaście GB. Trudno, Gall Anonim jest benedyktyńskim mnichem, więc poczeka. Oni ponoć ćwiczyli się w różnych cnotach, więc cierpliwość nie powinna być mu obca;)

      Usuń
    4. Ślepy jesteś? Przecież nawet na YT jest tego multum! Np.

      http://www.youtube.com/watch?v=uUhyrXB_plk&feature=fvst
      http://www.youtube.com/watch?v=nwJyudemdpo
      http://www.youtube.com/watch?v=TcO12iailFk
      http://www.youtube.com/watch?v=969q2WwWwJs

      Fakt, jakość taka se, ale pogrzeb trochę, poszperaj, w końcu tam jesteś u siebie! Ja nie mam czasu, bo mnie Anonim wzywa. Poza tym wypadałoby mi się trochę zdrzemnąć tej nocy, bo jutro do pracy hej rodacy!:/

      Usuń
    5. Właśnie ściągam z 2 gb - tagowanie tego to będzie istny koszmar!!
      A co do op. 122 to niema nigdzie, w ogóle nic organowego ;/
      ORGANY NOCĄ - TEGO MI TRZEBA

      Usuń
    6. tylko nie YT ! poszperam po chomikach; ściągałem fur elise z yt i tam koś bezczelnie chrapał! - na k** BEETHOVENIE

      Usuń
    7. Hihihi:) Ty młody sklerotyku! A kto mnie tu parę komentarzy wyżej szantażował "bo zasnę...", hę?!;)
      Niektórzy (faceci) jak śpią, to chrapią! Serio!
      [Jeszcze pamiętam :X,D]

      Usuń
  2. WYBIŁA PÓŁNOC JESTEM ZGUBIONY!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co? Masz jakiegoś znajomego ducha???? Przydałby mi się, do tamtego bloga o duchach. Serio! Podeślij go do mnie, jakby co, dobra? Tylko, żeby podzwaniał jakimiś łańcuchami i miał ciekawą i grzeszną historię do opowiedzenia.
      PS. Powiedz mu, że w nagrodę dostanie trochę truskawek;)

      Usuń
  3. Tak Tuwimowsko w literaturze i klasycznie w muzyce mam ostatnio, że słowa "du holde kunst" (Schuberta jako motto jednego z wierszy (po co piszę jak to wiesz))) nie dawały mi spokoju więc wytropiłem znalazłem przekład na angielski (z niemieckiego długo się bawię a polska to polska)i przełożyłem przekład na polski :D all so ( chyba poprawnie z niemieckiego):

    An die Musik / Do muzyki

    O, ukochana Sztuko w jak wielu szarych godzinach,
    Kiedy spowalniające orbity życia wyśmiewają mnie,
    Ty rozpalasz moje serce do czułej miłości,
    Przenosisz mnie daleko do lepszego świata!

    Jak często westchnienie wymyka się z twej harfy,
    Słodki, święty akord twój
    Otwiera dla mnie niebo leprzych czasów,
    O, ukochana Sztuko, za to dziękuję ci!

    Słowa: Franz von Schober
    Muzyka: Franz Schubert

    ps. co oni tam mają z tymi nazwiskami nie mogłem się przez jakś czas połapać czy to jest jedna osoba czy dwie :D

    OdpowiedzUsuń