Beata Jakimiak Przybyszewski (II)
Wielki dramat artysty (ech nasze tragedie)
Jakiś śnieg niegdysiejszy tak biały jak śnieg
I tylko lata na chybcika biegły
(I nam też życie biegnie byle gdzie)
A może go nie było Może nic nie było
Żadnych pięknych momentów à la belle epoque
Wszystko się wypełniło a nic nie spełniło
I może o nic nie szło jeśli o coś szło
Świecące próchno książek Zbawca Odnowiciel
Odkupiciel i Filar Leader i Ostoja
Więc zawsze się prowadzi walkę na śmierć z życiem
Evviva l’arte modna suknia moja
Dorota Chróścielewska
Przybyszewski (II) - Dorota Chróścielewska
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz