III
czy już nigdy nie posłucham do końca
jednej z twoich baśniowych opowieści?
buntuję się, krzyczę, zanurzam w jesieni,
czy po to, aby być coraz bardziej głuchym?
wyśnił się już dawno mój sen i dzień mój
uparcie upodabnia się do mnie: czy to,
że przestaję się znosić, ma być nagrodą?
już się nie skarżę, obserwuję, jak marzną
kwiaty, które wystawiłem na zewnątrz -
kiedy się idzie do ciebie, oddalasz się,
kiedy się czeka, zapominasz o miłości.
Artur Szlosarek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz