Chciałbym, żeby mnie kochali - Endre Ady

Claude Théberge
Chciałbym, żeby mnie kochali

Ani przodkiem, ani potomkiem,
Ani krewniakiem, ani znajomkiem,
Niczyj nie jestem!...
Niczyj nie jestem!...

Jak każdy człowiek jam – wyniosłość
Przylądek nocy, skrytość, obcość -
Daleki ognik błędny...
Daleki ognik błędny...

Lecz, ach, już dosyć! Pragnę zamiany,
chcę być przez innych oglądany.
Niech patrząc – widzą!
Niech patrząc – widzą!

Tu źródło mąk mych, śpiewów, żali.
Pragnąłbym, żeby mnie kochali,
I bym był czyimś.
I bym był czyimś.

Endre Ady
przełożył Tadeusz Fangrat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz