Nadziejka - złodziejka
Nadziejka - złodziejka
kradnie spokój i czas,
nadziejka - złodziejka
oszukuje nas...
mówi że będzie lepiej,
że miłość kupisz w sklepie,
że niebotyczne niebo
pochyli się nad Łebą,
i potanieje słońce nam
jak pajda chleba,
jak wódki gram!
Znikają co bielsze okręty,
mężczyżni stosują wykręty,
zaczyna się chodzić do wróża
i noc się polarna wydłuża
siwieje nam serce i broda
a ona - okrutna i młoda...
Maleją powoli przyjaźnie,
rozmowy się toczą jak kaźnie,
ulatnia się z półek musztarda,
w narodzie się krzewi pogarda,
zostanie nam świt na kolację
i wiara, że ona ma rację!
Agnieszka Osiecka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz