Csaba Markus |
Sen równie bezsensowny
jak szapoklak Flauberta który mignął komuś
w pobliżu piramidy Cheopsa
myszkuje pod skórą
przepatruje pod światło wodne znaki dłoni
dobiera się do sekretu papilarnych zwojów
jak zabawnie potrafi odwracać sensy znaczeń
na wspak
i tasować obrazy złowione za dnia
wyłania z nich zagadkowe stwory
podobne czarnym dziurom o których Einstein
mawiał że są „zbyt szalone
ażeby mogły istnieć”------
tak, tak, ten twój osobisty mikro-
kosmos
zachłannie szerzący się ku zewnątrz
właśnie na powrót zbiega w swoje jądro
chrupiąc bez ładu i składu co uniosło
stamtąd
zagarnięte chciwie.
Urszula Kozioł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz