À La Lune
Powoli wschodzący, powoli nabierający sił księżycu
Wybacz nam lęk nasz pełen pychy:
Wybacz nam nasz udręczony spokój!
Zaprawdę, wybacz nam, księżycu,
Okrągły, jaśniejący ponad zmierzchaniem!
Wybacz nam nasze małe podróże, powtarzane w nieskończoność!
Wszystkie pętające nas tkliwości, wybacz,
O, księżycu w zenicie!
Ty bowiem, co wyznaczasz południe nocy,
Ty, co wspiąłeś się najwyżej,
Ty, księżycu, musisz rozumieć te rzeczy.
William Carlos Williams
przeł. Leszek Engelking
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz