Medytacja - Mieczysław Jastrun

Medytacja

Nie jestem tym, za kogo mnie podają, jestem
Kimś, kto przystanął w ulicy przejęty drzewa szelestem,
Kimś, kto wzruszony słucha klaskania kół po bruku
Nade dniem, kto budzi się w nocy i podpatruje trwanie
Przedmiotów, co wyzbyły się wagi, lecz nie są w stanie
Ruszyć z miejsca, gdyż boją się własnego stuku…
Dlatego stąpam cicho, by ich nie obudzić -
A jednak mówię tylko to, co jest wśród ludzi,
To, czym żyją, nie zawsze wiedząc, z czego żyją.
Jestem tylko z tego czasu,
Chcę poznać ręce, które ludzki los mój szyją,
Nożyce, które go przetną jak kawał atlasu.

Mieczysław Jastrun

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz