Do słynnej tancerki rosyjskiej - nieznanej zakonnicy - Cyprian Kamil Norwid

Do słynnej tancerki rosyjskiej
- nieznanej zakonnicy

Patrz, patrz! - wybiegła jak jaskółka skoro
Nad śliskie woskiem teatru jezioro -
I trzyma stopę na powietrzu bladém,
Pewna, że niebios nie poplami śladem,
Schylając kibić, jakby miała zbierać
Rosę lub kwiatom łzy sercem ocierać.

Płynniej i słodziej tylko ciekną fale,
Tylko różańców zlatują opale,
Grawitujące do Miłości-środka -
Co zwie się Chrystus - i każdą z nich spotka!

A jednak, Tobie!... która niżej jeszcze
Wejrzałaś w głębie, nie nucą dziś wieszcze -
Lecz ja, Syn Polski, rzucam wieńcem z głowy
Pod Twoje stopy ruskiej białogłowy
I łzę posyłam, co prawdziwie świeci,
Bo, ani znasz jej, ni Cię TU doleci!...

Cyprian Kamil Norwid

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz