Statek we mgle
Mgła, grań Tatr się nie wyrzyna,
Igły baszt i twierdz wyżyna,
Nic, błysk nikły zalśni, gaśnie,
Sina mara, sina mgła -
Żagiel tylko się napina.
Oto morze naszej głuszy,
Bezmiar grozy, raf, katuszy,
W mgle płyniemy, garstka Węgrów:
Boże, co tu czeka nas?
Nigdzie brzegu, żywej duszy.
I płyniemy, mkniemy, gnamy -
Nigdy mgły nie pożegnamy:
Kraj Madziarów – kraj oparów,
Świt Nowego – nowa mgła,
Mgła za nami, mgła przed nami.
Są tu brzegi, lecz w mgle głuchną...
Bracia, zje nas rdza i próchno -
Dajmy znać o sobie wreszcie:
Hej, na pokład i do dział!
Niechaj z całej mocy gruchną.
Endre Ady
przełożył Józef Waczków
Statek we mgle - Endre Ady
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz