IX (Sonety wieków ciemnych)
Sylwestrowi MarynowiczowiZiemi bliskiego przedłużenia szukam,
gdzie w śmierć się wchodzi łagodnie jak w zimę,
szronu koronką mgła na świerkach stygnie
i w okno zimy metafora puka.
Bliskiego ziemi przedłużenia szukam,
odkrywa słowo czułość słowa w rymie,
wiosennie śpiewa ptak w strofy brzezinie
i stary kanon powala jak wódka.
Szukam bliskiego ziemi przedłużenia,
gdzie mit nie grozi żmiją Eurydyce,
kipiel chaosu idea wypełnia,
nawet listopad jak dziecka policzek.
Sen śni noc jasną jak bajka, a jednak
lęk jak gwóźdź w mózgu, jak szaleństwo w Nietzschem.
Adam Kawa
IX (Sonety wieków ciemnych) - Adam Kawa
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz