Frederic Lord Leighton |
Ani serdeczna bliskość twojego czoła jasnego jak święto,
ani łaska twojego ciała, choć takie jest tajemnicze i ciche, i dziewczęce,
ani bieg twojego życia wcielony w słowa lub zamilknięcie
nie będą dobrodziejstwem idei równie przekonującym
jak widok snu twojego, co wplótł się
w czuwanie moich łapczywych ramion.
Raz jeszcze cudem dziewicza dzięki oczyszczającej mocy snu,
cicha i promienna jak szczęście jakieś wybrane przez pamięć,
podarujesz mi krawędź swojego życia, której sama nie masz.
Rzucony w bezruch, dostrzegę brzeg ostateczny twojego istnienia
i ujrzę cię być może, pierwszy raz cię ujrzę
tak jak musi cię widzieć Bóg –
bez fikcji czasu, już unicestwionej,
i bez miłości, i beze mnie także.
Jorge Luis Borges
przełożył Leszek Engelking
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz