Arthur Brahinskiy |
Dziewczyna:
Czy pan ją widzi? Czy ona się śni?
Czy też nadbiega - nagła jak z pagórka?
Poeta:
Ona wynika z brodawek ogórka...
Dziewczyna:
Pan kpi.
Pan ją jedwabnie - pan ją jak motyla
Po takich złotych i okrągłych lasach...
To jest jak z Dafnis bardzo czuła chwila...
Poeta:
Owszem. Jak ostro
całowany tasak.
Dziewczyna:
Rozumiem pana. Z wierzchu ta ironia,
A spodem czułość podpełza ku sercu...
Poeta:
Dlaczego z pani jest taka piwonia ,
Co chce zawzięcie być butelką perfum?...
Stanisław Grochowiak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz