***
Wiesz? Posiedźmy sobie dzisiaj w kuchni.
Tam słodkawo biała nafta cuchnie.
— Ostro nóż i duży bochen chleba. —
Rozdmuchamy prymus, jeśli trzeba.
Albo lepiej — sznura znajdź mi motek,
Żeby rzeczy spakować.
A potem
Skoro świt pojedziemy na dworzec.
— Tam już nikt nas odnaleźć nie może.
Osip Mandelsztam
przełożył Jerzy Pomianowski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz