Tomasz Sętowski |
Przypasał broń
I siadł na koń:
„Furda mi gwałt czy zdrada!” –
I ruszył w świat,
Czy śnieg, czy grad,
Szukając Eldorada.
Mijają dnie,
Na serca dnie
Wciąż gęstszy mrok osiada;
Siwieje skroń
I słabnie dłoń –
Nie widać Eldorada!
Aż w pewien dzień
Wędrowny cień
Napotkał i powiada:
„Mów, cieniu, jak
Mam znaleźć szlak
Do mego Eldorada?”
„Przez łańcuch gór,
Przez zwały chmur,
Przez twarz księżyca bladą
Pomknij na wskroś –
Tam znajdziesz coś,
Co nazwiesz «Eldorado»!”
Edgar Allan Poe
tłumaczenie Stanisław Barańczak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz