***
Henryk Siemiradzki - Nosicielka wody
Zaczepiając dziewczyny, wciąż się zastanawiasz,
Czy też która odmówi. Żadna nie odmawia.
Jakby zbrodnią lub hańbą miała być odmowa
Albo był jakiś zakaz - każda jest gotowa.
"Więc cnotki wyginęły?" - Nie, mnóstwo ich chodzi!
"No i co?" - Taka nie chce, ale też się godzi.
Marcjalis
przeł...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz