Książę poetów żegna ukochane miasto
Teraz już żadnych uczuć. Tak, tak to się kończy...
Wystarczy rytm dnia. Spokój. Wystarczy potrzeby
Najprostsze zaspokajać. Higiena. Głód. Żeby
Jeszcze nie ulec myślom. Nie próbować złączyć,
Co pękło poszarpane. I oszczędzać oczy.
Unikać śmiechu. Stronić od pustki rozpaczy.
I raczej mało mówić... Resztę się zobaczy.
Jakoś to pewnie będzie. Jakoś się potoczy...
Nie szukać ukojenia. Niczego nie szukać.
Nie starać się zapomnieć, bo to przecież na nic.
Nie czytać Kawafisa. Nie przekraczać granic
Dobrego smaku. Zasnąć. I niech sczeźnie sztuka.
Krzysztof Ćwikliński
Książę poetów żegna ukochane miasto - Krzysztof Ćwikliński
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz