Chcę ci tylko powiedzieć - William Carlos Williams
Chcę ci tylko powiedzieć
Chcę ci tylko powiedzieć
że zjadłem
śliwki
które były
w lodówce
i które zapewne
przeznaczyłaś
na śniadanie
Wybacz mi
były wyborne
takie słodkie
i takie zimne
a) O, takiemu to wolno! b) Przewiduję wiatry, bo śliwka. c) Wzruszyłem się
PS d) KROK 1: Gdybym tak w szkole napisał ten wiersz na tablicy... KROK 2: Co powiedziałby nauczyciel...Gdybym potem dopisał jego nazwisko... Gdybym potem dopowiedział o nurtach w poetyce tego pana... Gdybym dopowiedział kto uznał go za godnym do przełożenia i przełożył wiersz? - Jaka byłaby różnica postrzegania tekstu między krokiem 1 a 2?!! Jakże słodko byłoby wykrzyknąć: "Zmieni się zespół zdań najrzadszych / gdy zmienisz punkt, z którego patrzysz" ... A potem z demonicznym śmiecham: "Młachacha! Derrida przewidział was wszystkich [tu parę obelg na polską oświatę]"...
Jak zwykle zgadzam się z Tobą niemal całkowicie. 'Oswajam' pewnych poetów polegając na moich ukochanych tłumaczach. To m.in. oni uczą mnie poezji i za to im chwała! PS. Jeszcze raz Cię PRZEPRASZAM (już Ty wiesz za co). Ale u mnie depresja ante portas:( i wtedy święty Boże nie pomoże:/
Temat do zastanowienia. Trzymam właśnie w rękach wybór wierszy Mirona B. ... Coś nie do przebicia umysłem... Ależ nie ma co przepraszać. Ale za zaproszenie... zabiję! Albo nie! Jak podpowiedział mi pewien grzeszny mnich... oddam trędowatym!
A oddaj (biedni trędowaci... hehe, wtedy oni przyjadą Ciebie zabić za taki trefny poczęstunek) Wiem, że czytasz "Imię róży";p PS. Czytelniku, dlaczego kłamiesz z imieniem? Wstydź się Stasiu! A fe /foch/
Imię Róży skończyłem wczoraj... Musisz zaktualizować wiadomości... Teraz mam coś, co mi się nie podoba od pierwszych stron... NIGDY WIĘCEJ AMERYKAŃSKIEJ LITERATURY, oni tam piszą, albo jak dziennikarze, albo z nadzieją na ekranizacje w Hollywood. ...Ale skoro sam o to prosiłem, a pani z biblioteki, musiał iść po to do piwnicy... (książki z mrocznej piwnicy biblioteki - nie brzmi ci jak temat do książki?)... Cóż mam zrobić jak nikt mi nic nie poleci... Z resztą mam zbyt wygórowane wymagania... Niech ktoś wskrzesi Dostojewskiego i karze mu napisać drugiego "Idiotę"... Stasio mi się podoba, jego twarz posłużyła mi ostatnio do terroryzowania przemysłu muzycznego. A z nazwiskiem to google sobie za dużo pozwala!
Dlatego moje znasz Ty i jeszcze tylko parę osób w sieci. Z tymi książkami to niestety masz rację:[ Nic Ci nie polecam, chciwie podglądam co czytasz. Sama w akcie rozpaczy wzięłam się znów za Ulissesa Joyse'a... Po pierwsze dlatego, że dwa razy to na tę książkę za mało, więc zaliczam trzeci raz. A po drugie dlatego, że ostatnio trafiałam na samą nędzę i musiałam sobie przypomnieć, że istnieje dobra literatura!
Ja na wieczornej zmianie (czyli teraz; tak mam diwie razem zajmują przerażającą ilość czasu) czytam filozofów, teraz Emil Cioran "Upadek w czas" - co za książka! po prostu doprowadziła resztki mojego optymizmu do nagłej samobójczej śmierci, i chce się wyć na chwałę i jednocześnie przekleństwo nihilizmu!
A Ulissesa mam w domu własnego i czczę go jak chrześcijanie biblię! Pozaznaczałem w nim chyba z 500 fragmentów i często mam "odczyty" liturgiczne tego pisma Irlandzkiego.
PS a Dostojewskiemu niech "każą", bo "karać" nie ma za co...
Omijam teraz te Twoje lektury jak diabeł święconą wodę! /boisie/ Znowu, jak wiesz, mam ciągotki depresyjne. Gdybym sięgnęła teraz po Ciorana to na bank znów stanęłabym przed bramą z napisem: "Lasciate ogne speranza, voi ch'intrate".
A potem by było: "przyjechał karawan i Magdę zabrano":D Hehehe, dzięki za arcyoptymistyczny donos:*** Sorry, ale dopiero przed chwilą otworzyłam pocztę i to przeczytałam:)
Jak widzisz, myślę o tobie, nawet podczas lektur... żydowskich... co by na to powiedział arcy-tłumok-biszop-s-Hoser (ja muszę z polityką, to silniejsze ode mnie) ?!
Emila nie czytaj! Bo wśród takich "czarnych łąk i spalonych lasów" zapragniesz zostać pustelnicą!
Próbowałem się nauczyć na pamięć tej formułki po włosku... Włoski niet! ...ciekawe jak to brzmi po angielsku... Lose your hope you who's-coś tam...
PS ...Dostojewskiemu mu się jednak klaps należy, za jego popędy polityczne :D Ale "Biedni Ludzie" są "uroczy"! Niechaj mu zatem będzie wybaczone!
a) O, takiemu to wolno!
OdpowiedzUsuńb) Przewiduję wiatry, bo śliwka.
c) Wzruszyłem się
PS d) KROK 1: Gdybym tak w szkole napisał ten wiersz na tablicy... KROK 2: Co powiedziałby nauczyciel...Gdybym potem dopisał jego nazwisko... Gdybym potem dopowiedział o nurtach w poetyce tego pana... Gdybym dopowiedział kto uznał go za godnym do przełożenia i przełożył wiersz?
- Jaka byłaby różnica postrzegania tekstu między krokiem 1 a 2?!! Jakże słodko byłoby wykrzyknąć: "Zmieni się zespół zdań najrzadszych / gdy zmienisz punkt, z którego patrzysz" ... A potem z demonicznym śmiecham: "Młachacha! Derrida przewidział was wszystkich [tu parę obelg na polską oświatę]"...
Jak zwykle zgadzam się z Tobą niemal całkowicie. 'Oswajam' pewnych poetów polegając na moich ukochanych tłumaczach. To m.in. oni uczą mnie poezji i za to im chwała!
UsuńPS. Jeszcze raz Cię PRZEPRASZAM (już Ty wiesz za co). Ale u mnie depresja ante portas:( i wtedy święty Boże nie pomoże:/
Temat do zastanowienia. Trzymam właśnie w rękach wybór wierszy Mirona B. ... Coś nie do przebicia umysłem...
OdpowiedzUsuńAleż nie ma co przepraszać. Ale za zaproszenie... zabiję! Albo nie! Jak podpowiedział mi pewien grzeszny mnich... oddam trędowatym!
A oddaj (biedni trędowaci... hehe, wtedy oni przyjadą Ciebie zabić za taki trefny poczęstunek)
UsuńWiem, że czytasz "Imię róży";p
PS. Czytelniku, dlaczego kłamiesz z imieniem? Wstydź się Stasiu! A fe /foch/
Imię Róży skończyłem wczoraj... Musisz zaktualizować wiadomości...
UsuńTeraz mam coś, co mi się nie podoba od pierwszych stron... NIGDY WIĘCEJ AMERYKAŃSKIEJ LITERATURY, oni tam piszą, albo jak dziennikarze, albo z nadzieją na ekranizacje w Hollywood. ...Ale skoro sam o to prosiłem, a pani z biblioteki, musiał iść po to do piwnicy... (książki z mrocznej piwnicy biblioteki - nie brzmi ci jak temat do książki?)... Cóż mam zrobić jak nikt mi nic nie poleci... Z resztą mam zbyt wygórowane wymagania... Niech ktoś wskrzesi Dostojewskiego i karze mu napisać drugiego "Idiotę"...
Stasio mi się podoba, jego twarz posłużyła mi ostatnio do terroryzowania przemysłu muzycznego.
A z nazwiskiem to google sobie za dużo pozwala!
Dlatego moje znasz Ty i jeszcze tylko parę osób w sieci. Z tymi książkami to niestety masz rację:[ Nic Ci nie polecam, chciwie podglądam co czytasz. Sama w akcie rozpaczy wzięłam się znów za Ulissesa Joyse'a... Po pierwsze dlatego, że dwa razy to na tę książkę za mało, więc zaliczam trzeci raz. A po drugie dlatego, że ostatnio trafiałam na samą nędzę i musiałam sobie przypomnieć, że istnieje dobra literatura!
UsuńJa na wieczornej zmianie (czyli teraz; tak mam diwie razem zajmują przerażającą ilość czasu) czytam filozofów, teraz Emil Cioran "Upadek w czas" - co za książka! po prostu doprowadziła resztki mojego optymizmu do nagłej samobójczej śmierci, i chce się wyć na chwałę i jednocześnie przekleństwo nihilizmu!
UsuńA Ulissesa mam w domu własnego i czczę go jak chrześcijanie biblię! Pozaznaczałem w nim chyba z 500 fragmentów i często mam "odczyty" liturgiczne tego pisma Irlandzkiego.
PS a Dostojewskiemu niech "każą", bo "karać" nie ma za co...
PPS Czytałaś "Człowieka bez właściwości" ?
M.
Omijam teraz te Twoje lektury jak diabeł święconą wodę! /boisie/ Znowu, jak wiesz, mam ciągotki depresyjne. Gdybym sięgnęła teraz po Ciorana to na bank znów stanęłabym przed bramą z napisem: "Lasciate ogne speranza, voi ch'intrate".
UsuńA potem by było: "przyjechał karawan i Magdę zabrano":D
Hehehe, dzięki za arcyoptymistyczny donos:*** Sorry, ale dopiero przed chwilą otworzyłam pocztę i to przeczytałam:)
Jak widzisz, myślę o tobie, nawet podczas lektur... żydowskich... co by na to powiedział arcy-tłumok-biszop-s-Hoser (ja muszę z polityką, to silniejsze ode mnie) ?!
UsuńEmila nie czytaj! Bo wśród takich "czarnych łąk i spalonych lasów" zapragniesz zostać pustelnicą!
Próbowałem się nauczyć na pamięć tej formułki po włosku... Włoski niet! ...ciekawe jak to brzmi po angielsku... Lose your hope you who's-coś tam...
PS ...Dostojewskiemu mu się jednak klaps należy, za jego popędy polityczne :D
Ale "Biedni Ludzie" są "uroczy"! Niechaj mu zatem będzie wybaczone!
PPS Memento worek jutowy - czy nie ładnie brzmi?