Tadeusz Styka - Portret Poli Negri |
Wszystko co ważne zaczęło się wcześniej niż ona
skończyło się zanim wyrosła
dla niej zostały reminiscencje
legendarne bogactwo rzeczy zasłyszanych
niedzielne spacery z rękami w kieszeniach
zamknięta sylwetka z podniesionym kołnierzem
obojętność kwiatów o pięknym zapachu
znajomi którzy podają się za przyjaciół
Została jej sztuka milczenia
uroda która jest kompilacją
wielu kobiecych twarzy
spojrzenie staroświeckie z połyskiem atlasu
przy grubych wargach
uśmiech bez racji
przy gardłowym głosie
harmonia szczęśliwego przypadku
nie znająca reguł
poprawianie włosów
urywane kroki
między lustrem na ścianie
a ścianą bez lustra
Adam Ważyk
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz