Gdy przed trybunał myśli na rozprawę czułą (Sonet 30) - William Szekspir

Rafael - La donna Valeta - 1516
Sonet 30

Gdy przed trybunał myśli na rozprawę czułą
Wzywam świadków obrony — przeszłych dni wspomnienia —
Wzdycham, widząc, jak wiele w pustkę się rozsnuło:
Prócz dawnych strat — to jeszcze, co Czas w nicość zmienia.

W takich chwilach znów oko nurza się w łez toni
Z bólu po tych, co znikli w wiecznym śmierci mroku,
Z miłosnej męki — choć już niby dawno po niej —
I z żalu po niejednym przepadłym widoku.

Skarżę się na cierpienia wcześniej wycierpiane
I ponownie przebiegam wzrokiem swój zawiły
Rachunek trosk — spłacony, wiem, lecz nie przestanę

Spłacać go, choćby oczy bez końca łzawiły.
Lecz skoro tylko w myślach twoją twarz zobaczę —
Wszystkie straty zwracają się, cichną rozpacze.

William Szekspir
w tłumaczeniu Stanisława Barańczaka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz