na Ósmej Ulicy
tak się złożyło
że jesteśmy
sublokatorami
tej samej jesieni i zimy
ratuj bezdomne koty
wytatuuj podbrzusze
albo imię
własne
na ziarnku ryżu
daj centa za sen
wołają mnie
ciągną
w swoje strony świata
kiedy z chartem
na różowej smyczy
biegnę do fryzjera
w sąsiedztwie synagogi
przerobionej na dom schadzek
Agata Tuszyńska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz