Jesień - Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Jesień

Jesiennego krwotoku nic już nie powstrzyma.
Czerwień kapie z parku na ulicę...
jesień żyły sobie rozcięła
i blednie z zimna,
jak śmiertelnie senna
Eunice..

Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz