Rodzina czarownicy
Przyrzekam wam miłość dozgonną,
siwe dzwonki szaleju, błędna belladonno,
sowo, nowiu, ropucho, puchaczu i hieno,
tytoniu bladolicy
i bzów czarnych posępna zżółkła walansjeno.
Ja, wiedźma bez ożoga,
z sercem opalonem
tęskniąca za dalekim, ubogim demonem,
wpatrzona w świat jak w szklaną czasodziejską kulę,
kocham cię i do serca tulę,
rodzino czarownicy,
podejrzana, kochana...
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz