Aż kiedyś…
Właściwie wszystko jest niezwykle proste...
Rodzimy się, żyjemy, umieramy.
Zjawiamy się jak przypadkowi goście –
świat coś nam daje, my mu coś dajemy…
A potem przemijamy. W ziarno, w rymy,
w człowieka, w nowy los niepowtarzalny.
…Aż kiedyś, kiedyś może powrócimy,
wyrównać stary dług niewyrównany.
Damian Damianow
przełożyła Dorota Dobrew
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz