Biała baśń
W osypanych śnieżnym puchem
koleinach leśnych dróg
wznieca wiatr nagłym podmuchem
burze lśniących bielą smug.
Świt przejrzysty, wklęty w ciszę,
zatopiony w śnieżną jaśń,
blaskiem słońca w brzozach pisze
oszronioną, mroźną baśń.
Tak się dziwnie w oczach mieni
oszadziały, cichy las.
Pójdźmy w odmęt tej przestrzeni,
której dotąd brakło nas.
Niech nas mrozem wiatr owionie.
Nim zaginie po nas ślad,
razem z nami w snach utonie
zbłękitniały, śnieżny świat.
Zagubimy się w dąbrowie,
w białych słońcach, w siwych mgłach
i nikt o nas się nie dowie,
gdzieśmy byli, w jakich snach.
Zabłąkanych w mroźnych świtach,
wracających z białych głusz
w kruchych brzozach nas przywita
lśniący słońcem srebrny kurz.
Mirosław Ostrycharz
Witaj,
OdpowiedzUsuńponieważ podoba mi się ta "Biała baśń" to z nią właśnie chciałbym Ci złożyć życzenia noworoczne. Czego? Wszystko mogłoby by być banalne, a więc tego dobrego, czego Ty sobie życzysz i aby nie wszystko się spełniło ale na tyle wiele, by Tobie wystarczyło ;)
A wiersz wydaje się banalny, a jednak mocno filozoficzny tym podmiotem lirycznym i: "Niech nas mrozem wiatr owionie. Nim zaginie po nas ślad," a i jeszcze językowo: "Świt przejrzysty, wklęty w ciszę,
zatopiony w śnieżną jaśń," no po prostu lubię takie wiersze.
pozdrawiam
Witaj,
OdpowiedzUsuńa Ty wiesz, że myślałam dzisiaj o Tobie wklejając wiersze Heleny Raszki?:) Chyba Cię więc ściągnęłam tutaj myślami;)
Fajnie, że podoba Ci się "Biała baśń" - mnie też. W ogóle druga zwrotka jest fantastyczna! Cały ten tekst jest po prostu bardzo ładny:) A że pozornie wygląda na banalny? No to co?! Baśnie też są w większości banalne. Podobnie jak nasz cielęcy zachwyt podczas przeżywania opisywanej tu chwili bądź zdarzenia. Wszyscy patrzymy wtedy na śnieżne krajobrazy oczami małych dzieci:)
Podobnie "banalnie" można odbierać melodię... i za to kocham wprost niemożliwie wiele piosenek "Małżeństwa z Rozsądku". Klimatem przypominają mi śpiew Krzysia Myszkowskiego z najlepszego okresu SDM. Ich siła tkwiła m.in. w podobnej prostocie.
Dziękuję za dobre słowa na Nowy Rok:)
A dla Ciebie przesyłam jako formę życzeń noworocznych "Wiersz z banałem w środku" księdza Jana Twardowskiego:
nie bój się chodzenia po morzu
nieudanego życia
wszystkiego najlepszego
dokładnej sumy niedokładnych danych
miłości nie dla ciebie
czekania na nikogo
przytul w ten czas nieludzki
swe ucho do poduszki
bo to co nas spotyka
przychodzi spoza nas
PS. Kiedy czytałam Twój komentarz i doszłam do słowa "banalne", momentalnie przypomniałam sobie ten wiersz:)) Dlatego takie a nie inne życzenia;) Potraktuj je więc jako dobrą wróżbę;)
Dziękuję, również i za to, że masz taką dobrą pamięć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)