Henryk Rodakowski - Pejzaż znad Dniestru - 1878 |
FelixowiPonurą opowieść wiatr śpiewa w burzanach
o tym co minęło, co jest i co będzie
o krótkiej historii co była nam dana
tutaj, dookoła, w wieczności i wszędzie.
W tym stepie szerokim gdzie nie ma już domów
ni Kozak nie tańczy wznosząc kurz z podłogi
Śpiewać dawnych pieśni już nie będzie komu,
a i śnieg zamiecie wszystkie dawne drogi.
Wracam w tę krainę jak do domu swego
tam gdzie krzyż na czole kreśli się na drogę
Wracam tam tak jakbyśmy zapomnieli czegoś
i przestać tam wracać niestety nie mogę.
Ponurą opowieść wiatr śpiewa w burzanach
o tym co minęło, co jest i co będzie
o krótkiej historii co była nam dana
tutaj, dookoła, w wieczności i wszędzie.
Tomasz Paweł Röhrich
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz