Cóż mogę
Cóż mogę uczynić ja
drobny producent wąskiej
niczym pasek ręcznego zegarka
tkaniny fikcji
ja
składający się wyłącznie
z komórek strachu
mogę jak w każdy poranek
oblec się w wilczą skórę
bo tylko dzięki niej
odważam się wejść w stado
dzięki przyprawionym pazurom
podłości i kłom podstępu
można teraz
uszczknąć coś dla siebie i rodziny
z coraz bardziej kusej
mapy dnia
byle tylko
nie odsłonić się
byle tylko
przez cały czas pamiętać
że jeden nie dość precyzyjny ruch
jakaś szczelina uwidaczniająca strach
i przygniecie mnie ostateczny
nieodwołalny
tak bardzo pożądany
głaz ulgi
Bogdan Loebl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz