Walc Brahmsa
Walc Brahmsa As-dur jest leitmotivem mego życia.
Grywałem go tej, która miała wrócić i nie wróciła.
Grywałem i tej, dla której byłem niedobry.
Grałem tobie - wówczas, gdym raz na zawsze rozesłał się
u twoich stóp, jak podeptana nieskończoność.
Gram go, ilekroć w grze złotoskrzydłej muśniesz mnie przelotnym uśmiechem, który dla ciebie jest tym, czym dla obłoków nawodne odbicie.
A dla mnie jest szczęściem głębokim.
I gram go wówczas, gdy wiem, że jesteś ode mnie myśleniem
daleka, gdy jesteś gdzie indziej wesoła i innych kochasz
radosna, przelotna jak zwykle...
I właśnie wtedy brzmi najdelikatniej.
Jarosław Iwaszkiewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz