Dusza
Jeszcze z ciała nie wyleciałam
Jeszcze obok siebie nie stałam
jak pragnienie przy wyschniętej studni
Duszo... Duszo... tak nazywam iskry
wyskakujące z kamienia
Duszo... łańcuchu pokoleń
jak antylopa poprzez falujące trawy
Jesteś Boży ślad
w ciałach ludzkiego bezdroża
Należę do twojego królestwa
młoda jak źrebię
stara jak piach
Teresa Ferenc
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz