Biedni ludzie (z cyklu Depresje) - Tadeusz Różewicz

Biedni ludzie
(z cyklu Depresje)

ktoś do mnie telefonuje
czegoś chce tłumaczę
że mnie nie ma
to znaczy jestem ale
że ja
ten ktoś mówi
energicznym głosem
(ten ktoś jest "młody")
mówi że ma plany
związane z moją osobą
mówię że ja nie mam planów
związanych z moją osobą

ale głos mówi dalej
co ze mną chce zrobić
ze mną z moim czasem
z moimi myślami wierszami
z moją przeszłością
jeszcze słucham
mówię do siebie w myślach
(myśli nie "nagrywają"
nie podsłuchują ale
pracują nad tym...)
mówię do siebie
bądź cierpliwy
grzeczny (grzeczność
nie jest nauką łatwą)
te żywe głosy
rysują mnie ranią
te kobiece męskie medialne
głosy osobników w sile
wieku chcą ode mnie
czegoś co mnie już opuściło
odeszło
teraz słyszę w tamtym głosie
złość pretensję agresję
chcę jeszcze raz przeprosić
słyszę przez ścianę
jakieś krzyki wrzaski wycie
nie zgasiłem telewizora
czemu kibice tak trąbią
przecież Małysz zajął
20, 23 miejsce
i mówi cicho
biedny chłopiec!

W Turynie otwarto
Zimowe Igrzyska Olimpijskie
nasi sprawozdawcy sportowi
cytowali Dantego Piekło
w tłumaczeniu Porębowicza
dzisiaj jest Dzień Chorego
psychicznie
świata świętego walentego

Tadeusz Różewicz

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz