Tytus Byczkowski - Portret Juliusza Słowackiego - 1831 |
Szmer muszli, którą przyłożysz do ucha,
Pył, co skrzydełka motyla pokrywa,
Powieści Wschodu różnobarwna niwa,
Gdzie raj stracony znów pociąga ducha –
Twórcze gwiazd drżenie, wulkan, co wybucha,
Skarga anioła na swe szczęście tkliwa,
Sen błogi, co się w perły łez rozpływa,
Pieśń dawna, której serce mile słucha:
Wszystko to w dźwiękach twojej lutni słyszę!
A ukołysan jej rzewną muzyką,
Rad bym na wieki zamknął swe źrenice;
Lecz żar, co w tobie pod popiołem dysze,
Nagle ku niebu tryśnie strofką dziką,
I znów, jakbyś skrę tchnął w popielnicę.
Jaroslav Vrchlický
przełożył Miriam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz