Dopóki cię szukam, jeszcze jesteś... - Jan Zych

***

Dopóki cię szukam, jeszcze jesteś.
Kiedy nie będzie maków, łubinów, piwonii,
kiedy żadna róża róży nie przypomni,
kiedy nie będzie ławek ani ścieżek,
kiedy pies nie zaszczeka już w żadnym ogrodzie,
kiedy nie będzie lip kwitnących w czerwcu,
kiedy oczy moje będą tak daleko,
że ich nie zaskoczy żadne podobieństwo,
kiedy jasne okna będą tylko ciemnieć
na znak, że gaśnie ostatnia myśl o tobie,
kiedy już wszystko taka mgła zasłoni,
że żaden kształt w pamięci kształtu już nie wspomni,
kiedy z jasnością tak się zamknę w sobie,
że już mi nawet powietrze nie przypomni powietrza,
dopiero wtedy...

Jan Zych

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz